[secretera].
portal bibliofilsko-aukcyjny

lub

Artykuły

  1. Aukcja „Music, Continental and Russian Books and Manuscripts”.

    Aukcja „Music, Continental and Russian Books and Manuscripts” przyniosła londyńskiemu Sotheby’s 1,205,625 funtów zysku. Wsród zlicytowanych pozycji znalazły się między innymi portret Amadeusza Mozarta, kolekcja korespondencji Johanna Wolfganga Goethego czy rękopiśmienną relację z podróży Johanna Andreasa Silbermanna, zawierającą mało znaną anegdotę o Janie Sebastianie Bachu.

    Czytaj więcej...

    Utworzono: 09 styczeń 2015 | Konrad Bielecki

  2. Największy lwowski introligator artysta - Elżbieta Pokorzyńska

    Na ostatniej, 39 aukcji Lamusa pojawił się album fotograficzny sporządzony na jubileusz 40-lecia pracy zawodowej leśnika, Henryka Strzeleckiego (kat. nr  475), wykonany przez zakład introligatorski Ludwika Wierzbickiego we Lwowie. O jubileuszu donosiła miejscowa prasa, jedna z notek poświęcona była nawet „naszemu” albumowi.

    Czytaj więcej...

    Utworzono: 09 styczeń 2015 | Elżbieta Pokorzyńska

  3. Civitates Orbis Terrarum jedno z najsłynniejszych dzieł z zakresu topografii w historii Europy na aukcji Lamusa

    Civitates Orbis Terrarum jest jednym z najsłynniejszych dzieł z zakresu topografii w historii Europy. Sześciotomowa pozycja, autorstwa Fransa Hogenberga i Georgiusa Brauna, uznawana jest także za pierwszy atlas w dziejach, który zawiera tak dokładne plany miast. Wśród najważniejszych metropolii Europy i znanego ówcześnie świata znalazły się także miasta polskie. Do dziś ryciny pochodzące z tego dzieła, stanowią gratkę dla miłośników dawnej kartografii i grafiki. Już w najbliższą sobotę (29. XI.) podczas XXXIX Aukcji Książek i Grafiki będzie można zakupić kolorowane miedzioryty z tego dzieła, a także pełne wydanie Theatrum Orbis Terrarum, Abrahama Orteliusa z 1584 roku.

    Czytaj więcej...

    Utworzono: 28 listopad 2014 | Konrad Bielecki

  4. Goering poluje na rysie czyli tajemnic bibliofilskiej secretery odcinek 6.

                       Sucha jesień, a taka za oknami, oznacza więcej kurzu na bibliotecznych półkach. Moja sąsiadka twierdzi, że to nie wina książek, lecz przejeżdżających za oknem samochodów. Rzeczywiście, sam widziałem. Niesforne drobinki poruszone pędzącą na kołach miotłą[1] rzeczywistości unoszą się w powietrzu i drgając w promieniach zachodzącego słońca swobodnie wpadają do mojego pokoju. Chciałoby się powiedzieć, po aukcyjny kurz bitewny. A tej jesieni mamy go już przecież sporo za sobą.

    Czytaj więcej...

    Utworzono: 21 listopad 2014 | Jan Straus

  5. Drzeworyty z kolekcji Józefa Gwalberta Pawlikowskiego na wystawie w Muzeum Etnograficznym

    Wystawa drzeworytów ludowych z kolekcji Józefa Gwalberta Pawlikowskiego (1793–1852) to pierwsza prezentacja tego zbioru niemal w całości. Sto czterdzieści jeden drzeworytów, zgromadzonych w pierwszej połowie XIX wieku, obecnie znajduje się w Narodowej Naukowej Bibliotece Ukrainy im. Wasyla Stefanyka we Lwowie, przechowującej zbiory Zakładu Narodowego im. Ossolińskich. Odbitki te nigdy nie były eksponowane, ani w całości publikowane, zaś od lat czterdziestych XX wieku dostęp do nich nie był możliwy. W rezultacie jeden z największych i najstarszych zbiorów ludowej grafiki jest dziś niemal nieznany...

    Czytaj więcej...

    Utworzono: 06 listopad 2014 | Wojciech Osełko

  6. Elżbieta Pokorzyńska - Relacja z konferencji konserwatorów w Toruniu

           W dniach 23-24 października 2014 w Toruniu miała miejsce naukowa konferencja konserwatorów poświęcona konserwacji kodeksów książkowych. 

    Czytaj więcej...

    Utworzono: 05 listopad 2014 | Elżbieta Pokorzyńska

  7. Prawdziwy koniec lata w bibliofilskim worku czyli piąte tajemnice bibliofilskiej Secretery

           Poczerwieniały pierwsze klonowe liście, bociany odleciały, mamy prawdziwy koniec lata. Pan Bozia, na pociechę, ofiarowuje nam kolorową jesień, a dobry pan Andrzej Osełko pierwszy po wakacjach katalog aukcyjny.

    Czytaj więcej...

    Utworzono: 11 wrzesień 2014 | Jan Straus

  8. Tomasz Kaleta z cyklu "Listy z prowincji"

    Nieznany list Bohatera spod Olszynki.

      Czy mieli Państwo kiedyś wrażenie, że dotykacie historii? Na pewno tak. Czy jest to odczucie częste? No cóż, ja osobiście, choć przez moje ręce przeszło wiele ciekawych "papierów": dokumentów i książek miałem takie wrażenie jedynie kilka razy. Dotknięcie historii, czy raczej poczucie obecności ludzi, którzy w ulotnej chwili gdzieś przed dziesiątkami czy setkami lat przeżywali emocje tak skondensowane, że przetrwały w pożółkłej kartce papieru to przywilej dostępny nielicznym. Niezbędna jest tu wiedza, pasja i szczęście. Szczęście, bo mamy tu do czynienia z rzeczami bardzo rzadkimi, często jednostkowymi, które jakimś dziwnym trafem przetrwały wszystkie dziejowe zawieruchy wędrując nieraz przez pół świata nim trafiły do naszych rąk. Czasami, gdy jesteśmy w stanie dokładniej poznać ich losy, powtarzamy: nieprawdopodobne, to niemożliwe… i mimowolnie zadajemy sobie pytanie jak to się stało, że znalazły się właśnie u nas - przypadek, czy Palec Boży?

    Czytaj więcej...

    Utworzono: 02 lipiec 2014 | Tomasz Kaleta

  9. Psie Łajno i Miód

    czyli

    czwarte Tajemnice bibliofilskiej secretery

    Podobno prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy, nie zaczyna, ale przyznaję, właściwie coś zacząć też łatwo nie jest. Może poza pierwszym śniadaniem dotyczy to prawie wszystkiego [1] . Potem coraz trudniej. Już codzienna gimnastyka do łatwych nie należy. A tu, wiadomo, trzeba wymyślić początek do kolejnej bibliofilskiej secretery. Więc choć za oknem kwitnąca wiosna i niebieskie światełko laptopa miga mi wesoło, idzie mi jak zwykle, a więc jak po grudzie. Doświadczenie uczy, że w takich wypadkach najlepiej pójść na łatwiznę.

    Czytaj więcej...

    Utworzono: 13 maj 2014 | Jan Straus

  10. Wiosenne ożywienie - Paweł Podniesiński

    Okładka katalogu 2. aukcji internetowej Lamusa wprowadzała nas w świąteczny nastrój. Jak się okazało, przedświąteczny okres okazał się sprzyjający dla Zajączka – z ceny wywoławczej 600 zł. osiągnął cenę 950 zł. Być może rekomendacja p. Jana Strausa była tu decydująca – wszak Spaniel i Kurczaczek sprzedano po cenie wywołania.

    Czytaj więcej...

    Utworzono: 24 kwiecień 2014 | Paweł Podniesiński