[secretera].
portal bibliofilsko-aukcyjny

lub

Czym kierować się przy zakupie zabytkowej mapy? Christie's podaje 10 wskazówek.

15 lipiec 2015 | Konrad Bielecki

Przed każdym początkującym kolekcjonerem staje podstawowy problem. Jak dokonywać zakupu, żeby zdobyć pożądany przedmiot i nie przepłacić. Oczywiście nic nie zastąpi gruntownej wiedzy, a także zdobytego doświadczenia. Od czegoś jednak trzeba zacząć. Naprzeciw tej potrzebie wyszedł Julian Wilson, specjalista od zabytków kartograficznych, który w dziesięciu krótkich krokach przedstawia najważniejsze reguły, którymi warto się kierować zakładając własną kolekcję.

1.

Przede wszystkim należy wybierać te mapy, które dają nam jakieś interesujące informacje o przeszłości. Wiedza geograficzna ulegała nieustannym przemianom, a formy jej przedstawiania w formie graficznej odwzorowywały różne sposoby myślenia o świecie. Wilson podaje kilka przykładów, które pokazują jak wyobrażenia o przestrzeni, polityka czy zwykłe błędy wpływały na wygląd map w przeszłości. Jednym z najciekawszych spośród nich są mapy Kalifornii. Ten amerykański stan zaczęto pod koniec XVII wieku przedstawiać jako wyspę, tylko dlatego, że świat obiegła nieprawdziwa informacja, jakoby komuś udało się ten region opłynąć. Błąd był powielany przez większość wieku XVIII. Stare mapy zatem są odzwierciedleniem rozwoju wiedzy geograficznej, którą można śledzić na różnych etapach. Im ciekawsze wersje przedstawiają, tym lepiej.

2.

Zabytki kartograficzne w przeszłości pełniły funkcję częściej dekoracyjną niż praktyczną. Dlatego też ich kolekcjonowanie przypomina zbieranie dzieł sztuki. Im mapa piękniejsza, bardziej wyjątkowa, tym lepiej. Na początek należy zwrócić uwagę na iluminacje, ryciny i wszelkie "dodatki" graficzne, przedstawiające najczęściej fantastyczne stworzenia jak na przykład morskie potwory, tak w centralnej części mapy, jak i na jej obrzeżach. O wyjątkowości i pięknie mapy mogą świadczyć także dziwaczne umiejscowienie krain albo ich kształt.

3.

Jak łatwo się domyśleć, wizualne piękno mapy, jej wyjątkowość czy wartość poznawcza to nie wszystko. Mapy, które są najwartościowsze dla kolekcjonerów, muszą cechować się czymś więcej. Niektóre z nich są po prostu ważniejsze od pozostałych. Tutaj podstawowa zasada mówi, że mapa, która jako pierwsza przedstawia dany ląd, jest najcenniejsza. W przypadku Kalifornii, za najważniejsze uznawane są mapy przedstawiające odkrycia sir Francisa Drake'a, który jako pierwszy wylądował w okolicach San Francisco. Na tych mapach pojawia się po raz pierwszy nazwa "California", która utożsamia ten region z mityczną krainą zamieszkałą przez Amazonki. Za równie cenne mapy uznaje się także takie, które łączą w sobie dokładne odwzorowanie przestrzeni, kunszt artystyczny oraz wpływ i popularność w okresie, w którym powstały. Wybitnym przykładem mogą tu być dzieła Abrahama Orteliusza i duetu Georgius Braun - Frans Hogenberg (o czym pisaliśmy TUTAJ), które stały się szczytowym osiągnięciem kartografii swojej epoki.

4.

Nie będzie chyba żadną niespodzianką zasada, wedle której im jakaś mapa jest rzadsza, tym jej wartość jest większa. Zbieranie zabytków kartograficznych nie różni się tutaj niczym od kolekcjonowania innych artefaktów. Wpływ na to ma nie tylko mała ilość zachowanych kopii, ale także kompletność kolekcji w przypadku atlasów. Unikalność mapy może wpłynąć znacząco na jej cenę. Tak jest w przypadku wspomnianych wyżej atlasów Orteliusza czy Brauna i Hogenberga, gdzie oczywiście dużo rzadziej na rynek aukcyjny trafiają pełne wydania.

5.

Nie bez znaczenia, o czym wiedzą wszyscy kolekcjonerzy starych książek, jest historia własności przedmiotów, które chcielibyśmy zakupić. Każdy szanujący się zbieracz starych map woli posiadać egzemplarze pochodzące z tak dobrych, jak i prestiżowych kolekcji. Sama pieczęć własnościowa może wydatnie podnieść wartość licytowanego przedmiotu. W przypadku map najcenniejsze są te, które wchodziły w skład królewskich kolekcji.

6.

Jeśli jakaś mapa, szczególnie wiekowa, wygląda zbyt dobrze, powinno to wzbudzić raczej niepokój. Wyrazistsze kolory, dobrze zaznaczone kontury i tym podobne, mogą wskazywać, że przedmiot był poddawany zabiegom renowacyjnym. Odświeżanie kolorów było niezwykle popularne w XIX wieku. Działo się tak nie tylko w przypadku zabytkowych obrazów, w których przemalowywano tło i zmieniano barwy, ale także w ilustracjach książkowych czy mapach. Niestety jakość tych "renowacji" często negatywnie wpływała na dzieło, zakrywając jego pierwotny wygląd. Tak "odnowione" mapy mogą mieć nawet dziesięciokrotnie mniejszą wartość niż te, które zachowały wygląd z epoki.

7.

Budowanie własnej kolekcji można zacząć od kupowania tańszych map. Wielu początkujących kolekcjonerów zniechęca się na wstępie, widząc ogromne kwoty za jakie sprzedaje się kartograficzne zabytki na aukcjach. Można jednak zacząć od map wartych nawet 150 - 200 złotych, ale wybrać je tak, żeby z czasem ich wartość wzrosła.

8.

O swoją kolekcję należy dbać i przechowywać ją w odpowiednich warunkach. Uwaga ta może wydać się oczywista, ale jest niezwykle ważna dla początkujących. Od opinii, jaką zyska nasza kolekcja, może zależeć późniejsza wartość poszczególnych egzemplarzy. Należy utrzymywać mapy w stałych, raczej chłodnych temperaturach. Na atlasy należy przeznaczyć półki, natomiast pojedyncze karty powinno się trzymać w odpowiednio przeznaczonych do tego folderach. Można je także oprawić i powiesić na ścianie.

9.

Na początku budowy własnego zbioru warto zastanowić się nad tematem przewodnim, który będzie go wyróżniał. Dobrze jest, kiedy nasza kolekcja tworzy spójną całość. Świetnym przykładem jest słynny zbiór Tomasza Niewodniczańskiego, słynnego bibliofila, który zebrał pokaźną kolekcję kartograficzną, składającą się z około 2300 map przedstawiających ziemie polskie. Obecnie na światowym rynku najbardziej pożądane są mapy Dalekiego Wschodu. Niezwykle trudne jest zdobycie drukowanych map tego rejonu powstałych w okresie przed 1800 rokiem. Można także zwrócić uwagę na mapy przedstawiające zjawiska. Być może przyszłość należy do tych przedstawiających zmiany klimatyczne?

10.

Wszystkie powyższe wskazówki mogą być bardzo pomocne dla początkujących kolekcjonerów. Nic jednak nie zastąpi wiedzy i doświadczenia. Najlepszym sposobem, żeby uzyskać odpowiednie informacje, jest czytanie specjalistycznych książek, a także rozmowy z ludźmi biegłymi w temacie. Powinniśmy nie tylko czytać literaturę przedmiotu, ale także oglądać oryginalne egzemplarze, odwiedzać aukcje, na których jest dział poświęcony kartografii, jak i rozwijać kontakty z innymi kolekcjonerami i specjalistami.

Wszystkich, którzy chcieliby rozpocząć przygodę z historyczną kartografią, zapraszamy także na aukcje organizowane przez Antykwariat "LAMUS", na których mapy, plany miast czy atlasy pojawiają się niezwykle często. Aukcje te są nie tylko okazją by kupić interesujących nas egzemplarzy, ale także by obejrzeć licytowane przedmioty.

Artykuł jest inspirowany tekstem „Collevting Guide Maps” autorstwa Juliana Wilsona, kolekcjonera i specjalisty od rzadkich książek, rękopisów i map. Tekst ten powstał dla domu aukcyjnego Christie's.

Źródło:
http://www.christies.com/features/Collecting-Guide-Maps-6319-1.aspx?pid=en_homepage_row1_slot2_1

 

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze

Komentarze

  • Brak komentarzy