Dzień 6 sierpnia 1919 r. – piątą rocznicę wkroczenia Legionów Piłsudskiego w granice byłego Królestwa Polskiego – obchodzono w Łodzi bardzo uroczyście. O godz. 10.00 na placu przy ul. Benedykta odprawiono mszę polową, następnie odbyła się defilada i przemarsz wojska ul. Piotrkowską. O godz. 14.00 w Teatrze Polskim przy ul. Cegielnianej rozpoczęła się akademia z przemowami i deklamacjami.
Wieczorem w tymże teatrze wystawiono sztukę Ludwika Hieronima Morstina pt. Szlakiem Legionów, poprzedzoną okolicznościową mową prezydenta Aleksego Rżewskiego. Kulminacyjnym punktem rocznicowych obchodów była XXII sesja Rady Miejskiej, zwołana w przybranej w kwiaty i zieleń sali posiedzeń przy ul. Średniej 14. Uroczyste posiedzenie rozpoczęto o godz. 17.40, oprócz radnych uczestniczyli w nim posłowie do Sejmu Ustawodawczego: Bolesław Fichna, Aleksander Napiórkowski, Józef Spickerman, ponadto przedstawiciele władz państwowych, władz wojskowych z komendantem okręgu gen. Aleksandrem Osińskim, sądownictwa, duchowieństwa, instytucji naukowych, a także licznie zgromadzona publiczność. Po wygłoszeniu okolicznościowych przemówień przez posła Fichnę i ławnika Klimaszewskiego, złożeniu hołdu Naczelnikowi Państwa, armii polskiej i posłowi Napiórkowskiemu jako przedstawicielowi Kadrówki, a także uczczeniu pamięci poległych, prowadzący obrady Ludwik Kern zaproponował przyjęcie dwóch rezolucji. Pierwsza dotyczyła nadania Naczelnikowi Obywatelstwa Honorowego miasta oraz wmurowania tablicy pamiątkowej na frontonie domu przy ul. Wschodniej, w którym Józef Piłsudski mieszkał w czasie swego pobytu w Łodzi, druga rezolucja dotyczyła zmiany nazwy ul. Benedykta na ul. 6 Sierpnia. Obie rezolucje zostały przyjęte jednomyślnie przez powstanie z miejsc. Wykonanie projektu dyplomu Obywatelstwa Honorowego miasta Łodzi dla Józefa Piłsudskiego powierzono Wiesławowi Lisowskiemu, piastującemu od 1 kwietnia 1919 r. stanowisko architekta miejskiego w Zarządzie Miasta.
W przyszłości Lisowski w znaczący sposób wpłynie na architekturę Łodzi, projektując m.in. budynki użyteczności publicznej, gmachy szkół powszechnych, kościoły, budynki mieszkalne, kamienice, wille, a także nie w pełni zrealizowany gmach Domu-Pomnika im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Dzięki znakomitym projektom stanie się „najwybitniejszym – według oceny Krzysztofa Stefańskiego – architektem Łodzi międzywojennej”. Projekt dyplomu został ukończony przez Lisowskiego w listopadzie 1919 r. Wręczenie Naczelnikowi dyplomu zaplanowano wstępnie na początek stycznia 1920 r., w tych bowiem dniach w Warszawie miał się odbyć Zjazd Związku Miast Polskich, na który zaproszono także delegację Prezydium Rady Miejskiej Łodzi. Ze względu jednak na wolno postępujące prace nad wykonaniem dyplomu, terminu tego nie udało się dotrzymać, a kolejny uległ przesunięciu aż do momentu wypędzenia bolszewickiego najeźdźcy. Dyplom datowany jest: 27 maja 1920 i prawdopodobnie w tym też czasie został całkowicie wykonany. W pierwszej połowie września wystawiono go na widok publiczny w salach Muzeum Nauki i Sztuki przy ul. Piotrkowskiej 91. Początkowo ekspozycję planowano na tydzień, jednak ze względu na ogromne zainteresowanie mieszkańców przedłużono ją o kolejne dwa tygodnie. Dużą popularnością cieszyły się również sprzedawane w Muzeum pocztówki z podobizną dyplomu. Sprawozdawca „Dziennika Zarządu m. Łodzi” w swej relacji z ekspozycji opisał wygląd dyplomu następująco: „Całość jest wykonana artystycznie w stylu barokowym. Ujęcie kompozycji klasyczne, rozwiązane bardzo udatnie. Rysunek dyplomu wykonany ręcznie na pergaminie, w charakterze sztychu kolorowego o traktowaniu realnym, przedstawia tablicę marmurową z podobizną Naczelnika Państwa, wyłaniającą się na tle sylwety miasta fabrycznego w promieniach wschodzącego słońca jako symbolu nowej ery w życiu Polski. Przedni plan kompozycji zawiera rysunek przedstawiający ratusz łódzki, akcesoria drukarskie, przenośną maszynę drukarską, stanowiącą ścisłą podobiznę >>bostonki<<, na której przed laty obecny Naczelnik Państwa drukował własnoręcznie >>Robotnika<<. W prawym rogu na dole znajduje się podobizna starożytnej pieczęci m. Łodzi z roku 1577. Pergamin jest wprawiony do skórzanej teki wykonanej w Warszawie według rysunków i wskazówek architekta Lisowskiego. Teka przyozdobiona jest ornamentem tłoczonym oraz monogramem wykonanym z brązu, o patynie błękitnozielonej. Dyplom przeszyty sznurem, którego końce opieczętowane w puszce pięknie skomponowanej w tym samym stylu. Rzeźba puszki wyobraża głowę lwa w laurowym wianku. Pieczęć wyrzeźbiona w wosku również przez p. L.” Dodajmy, że na dyplomie widnieją podpisy najwyższych przedstawicieli Rady Miejskiej i Magistratu Łodzi: przewodniczącego Rady Miejskiej – Antoniego Remiszewskiego, wiceprzewodniczących – Ludwika Kerna, Jerzego Rosenblatta, Ady Koziołkiewiczówny, Prezydenta – Aleksego Rżewskiego oraz wiceprezydentów – Wacława Wojewódzkiego i Izydora Fatersona. W sobotę 23 października 1920 r. do Warszawy wyjechała delegacja władz miejskich Łodzi w celu wręczenia Naczelnikowi dyplomu honorowego.
W skład delegacji weszli przedstawiciele Magistratu: Aleksy Rżewski, Jeremiasz Klocman, Wacław Wojewódzki oraz członkowie Prezydium Rady Miejskiej: Antoni Remiszewski, Ada Koziołkiewiczówna, Ludwik Kern. Delegacja została przyjęta przez Naczelnika w Belwederze o godz. 13.00. Po wręczeniu dyplomu przemówienie wygłosił Antoni Remiszewski, następnie głos zabrał Aleksy Rżewski, który na zakończenie swej mowy zaprosił Naczelnika do odwiedzenia Łodzi. W odpowiedzi Naczelnik podziękował za przyznaną godność i obiecał, że w miarę możliwości postara się przyjechać do Łodzi. Po uroczystym pożegnaniu delegacja opuściła Belweder. Do dziś nieznane pozostają losy wręczonego dyplomu. Wiadomo, że przed wojną znajdował się on w zbiorach Muzeum Józefa Piłsudskiego w Belwederze. Do Ewidencji Zbiorów Marszałka Józefa Piłsudskiego, sporządzonej w 1937 r. przez ówczesnego dyrektora Muzeum ppłk Adama Borkiewicza, został wpisany pod datą 27 maja 1920 r. Po wojnie część zbiorów Muzeum trafiła do Archiwum Akt Nowych w Warszawie, niestety wśród nich nie ma łódzkiego dyplomu – symbolu wdzięczności miasta i mieszkańców dla największego z Polaków, wskrzesiciela państwa i nadziei narodu polskiego.
Arkadiusz Jabłoński
- Brak komentarzy
Komentarze