0. Raczyński Edward. Dziennik podróży do Turcyi odbytey w roku 1814. Wrocław 1821
Raczyński Edward. Dziennik podróży do Turcyi odbytey w roku 1814. Wrocław 1821. Druk Tscheschmera, dawniej Grassa Bartha i Kompanii, s. VII, 204, VIII, tabl. ryc. 63 (miedzioryty, sygn.: L. Fuhrmann, z czego 46 całostronicowych oraz 17 tablic z dwiema ryc. na stronie), w tekście 9 ryc. (miedzioryty), 43 cm,
opr. pperg. złoc. i tłocz.
Banach 94. Luksusowa, wspaniała edytorsko, wydrukowana na papierze czerpanym, bogato ilustrowana (współpracowali przy tym wydawnictwie rytownicy w Rzymie, Wiedniu, Warszawie, Dreźnie, Lipsku, Pradze, Zurychu i Berlinie), obszerna relacja z podróży hrabiego Edwarda Raczyńskiego odbytej latem 1814 r. do Stambułu i na tureckie wybrzeże Morza Egejskiego, pełna obyczajowych anegdot dotyczących Turcji i jej mieszkańców. Istotnym elementem „Dziennika” jest relacja z podróży przez Kresy Wschodnie. Mijając kolejne miasta na Podolu i Ukrainie, szczegółowo opisuje ich wygląd, zabytki i historię (tu opisy Wołynia i słynnej Zofi ówki hr. Szczęsnej Potockiej). Dużo uwagi poświęcił Odessie. Wielki zachwyt wzbudził Stambuł z meczetami, pałacami, bazarem, wodociągami, hipodromem. Bazując na „Iliadzie” odnalazł i rozpoznał ruiny starożytnej Troi. Dzieło ozdobione kilkudziesięcioma rycinami wykonanymi w większości wg rysunków znanego wrocławskiego rysownika Ludwika Fuhrmanna (1783-1829), który towarzyszył Raczyńskiemu w czasie podróży i sporządzał na gorąco szkice i notatki. Wśród ilustracji na uwagę zasługują widoki polskich miejscowości na Kresach (Zofiówka, Łuck), portowych miast tureckich, twierdz, budowli oraz scenki rodzajowe (wnętrze kawiarni tureckiej). „Pięknu, a nawet przepychowi tej ogromnej księgi mało które z ówczesnych dzieł wyrównać może [...] Dzieło to, jakkolwiek napisane stylem nadzwyczaj powabnym, przecież usiłuje zachować charakter ściśle naukowy, świadczący o niezwykłej biegłości autora w literaturze przedmiotu starożytnej i nowożytnej. Niektóre opisy, np. seraju sułtańskiego są skreślone z rozmachem prawdziwie epickim” (A. Wojtkowski, Edward Raczyński i jego dzieło, Poznań 1929, s. 72-76). W 1824 r. ukazał się we Wrocławiu niemiecki przekład dzieła Raczyńskiego w tłumaczeniu Friedricha Heinricha von der Hagena. W przedmowie tłumacz zaznaczył, iż pod względem smaku artystycznego i typograficznej wytworności niewiele jest dzieł wydanych w Niemczech, które mogą się równać z „Dziennikiem”. Drobne zabrudzenia, kilka tablic z podklejonymi rozerwaniami; poza tym stan dobry. Jedna z najpiękniejszych i najdroższych książek polskich XIX wieku. Bardzo rzadkie.
Ilośc odsłon: 993